JANUSZ GUST. WSPOMNIENIE Są takie postacie, bez których trudno sobie wyobrazić Łódź. Janusza Gusta będzie nam brakowało. Większość z nas spotkało się z nim przy jakiejś okazji. Jako aktor i konferansjer działał od 1965 roku, Prowadził głośne imprezy kulturalne, wielkie imprezy plenerowe, w których uczestniczyły tłumy łodzian, pokazy mody ale także tysiące tych skromniejszych w domach dziecka, domach spokojnej starości i opieki społecznej, szkołach, osiedlowych domach kultury i świetlicach a nawet w szpitalach, Często wolontarystycznie. Wielokrotnie Go fotografowałem przy okazji różnych wydarzeń. W ostatnih latach podczas koncertu Studia Integracji Krzysztofa Cwynara w Teatrze Muzycznym oraz promocji książki Anny Kulik ,”Sekrety Łodzi” w Malinowej Hotelu Grand. Z tych spotkań pochodzą te fotki. Janusz Gust lubił nadane mu określenie ;”ostatni Mohikanin estrady”. Na pytanie Teresy Gałczyńskiej, której udzielił wywiadu – A co dla Ciebie jest najważniejsze w życiu? – odpowiedział ”Osobista wolność, swoboda i niezależność”.